Przenosiny

sobota, 27 lipca 2013

LETNIA SZKOŁA SZYCIA - część szósta - DZIANINOWY TOP, PRZYGOTOWANIA DO SZYCIA

Słynny top 110 z tegorocznej lipcowej Burdy przejdzie dziś etap "od zera do pociętej materii".

1. Kilka słów o tym, jak Burda opisuje swoje modele i że dobra krawcowa ogląda nie zdjęcia (choć od nich nie stroni), ale skupia się na rysunkach bardziej technicznych - co oglądamy tutaj.
2. Przygotowujemy wstępną listę potrzebnych materiałów i narzędzi - co oglądamy tutaj.
3. Zastanawiamy się nad rozmiarem i analizujemy, jakie elementy wykroju papierowego trzeba sobie przygotować. Przez chwilę rozmyślamy też nad tym, jakie materiały są odpowiednie do uszycia takiego modelu - a wszystko to oglądamy tutaj.
4. Wielkie ujawnienie, czym jest fizelinowa taśma formująca i czym można ją ewentualnie zastąpić, jeśli nasza pasmanteria nie ma jej w ofercie - co oglądamy sobie tutaj.
5. Kompletujemy zestaw przyborów niezbędnych do zrobienia papierowego wykroju - co oglądamy sobie tutaj.
6. Walczymy z potężnym papierowym arkuszem z wykrojami, przygotowując go do nieco bardziej wygodnego użytkowania - co oglądamy tutaj.
7. Uczymy się, jak w plątaninie linii znaleźć na arkuszu te elementy wykroju, które nas interesują - co oglądamy tutaj.
8. Przerysowujemy wykrój ramiączka (23), a przy okazji uczymy się, jak sprawdzać, czy wszystkie ważne oznaczenia zostały przeniesione z arkusza na nasz papier - co oglądamy sobie tutaj.
9. Wykrój tyłu (22), a przy okazji uczymy się, że słowo pisane z arkusza wykrojów też warto czasem przenieść na własny papierowy wykrój - co oglądamy tutaj.
10. Rozpracowujemy wykrój przodu (21), jednocześnie dowiadując się, że czasami trzeba sobie wykrój samodzielnie przedłużyć. !!!UWAGA!!! Dobrze zaplanujcie ułożenie papieru na arkuszu wykrojów, żeby się później ta przedłużana część zmieściła bez doklejania fragmentów papieru - co oglądamy sobie tutaj.
11. Przedłużamy wykrój przodu - co oglądamy sobie tutaj.
12. Sprawdzamy, czy poszczególne części przygotowanego wykroju są tej samej wielkości. A także podpowiedź, co zrobić, jeśli chcemy mieć ten top lekko taliowany. I przygotowujemy także ten element wykroju, którego nie ma na arkuszach, czyli odszycie podkroju pach tyłu - co oglądamy sobie tutaj.
13. Kilka słów o ewentualnej modyfikacji tego, z czego skroimy ramiączka i bardzo ważna rzecz (!!!) - o potrzebie przygotowania materiału do krojenia i szycia. Materiał musimy zdekatyzować, czyli uprać, żeby się "zbiegł" o tyle, o ile mu się zamarzy, zanim cokolwiek z niego skroimy - co oglądamy sobie tutaj.
14. Kiedy są wszystkie części papierowego wykroju możemy zmierzyć, ile potrzebujemy fizelinowej taśmy formującej. !!!UWAGA!!! Nie kupujemy dodatków "na styk", szczególnie taśm formujących, fizeliny jako takiej, wypustek i lamówek - kupujemy zawsze ze sporym zapasem. Po pierwsze będzie nam przyrastać "domowe zapasy magazynowe", co każda krawcowa bardzo lubi. A po drugie i najważniejsze - ewentualny błąd i zmarnowanie czegoś nie skończy się tragedią, bo będzie można sięgnąć po prostu po drugi kawałek. Ja sama mam zasadę, że dodatki kupuję w podwójnych ilościach. 
A mierzenie zużycia taśmy formującej oglądamy tutaj.
15. Przed krojeniem sprawdzamy jeszcze, czy wykrój ma odpowiednie do naszego ciała obwody i dodatkowo kilka słów o tym, że zwężenie bluzeczki w talii musimy zrobić z głową - co oglądamy sobie tutaj.
16. Zaczynamy od przygotowania elementów wycinanych z fizeliny - co oglądamy tutaj.
17. O wadze tego, żeby sobie oznaczyć na fizelinowych elementach, gdzie jest góra, a gdzie dół, gdzie grzbiecik, a gdzie wcięcie - co oglądamy tutaj.
18. Uwaga dla tych, którzy mają dzianinę ze wzorem oraz o prawidłowej kolejności krojenia - zaczynamy od największego elementu - co oglądamy tutaj.
19. O układaniu materiału do krojenia oraz o tym, że Burda nie zachęca do oszczędności materiału i dlaczego nie będziemy kroić z materiału złożonego na pół - co oglądamy tutaj.
20. Kilka wskazówek przy przenoszeniu wykroju papierowego na materiał oraz o tym, że nie składamy materiału na pół, tylko odwracamy ponacinany w miejscach oznaczeń papierowy wykrój na lewą stronę i dorysowujemy drugą część przodu od razu na tkaninie - co oglądamy tutaj.
Taka technika odrysowywania - na jednej warstwie materiału - daje nam od razu możliwość dorysowania wszystkich linii i większą precyzję rysowania i krojenia. Przy materiale złożonym na pół po pierwsze pod spodem dostajemy wycięty element, ale bez zaznaczonych linii szwów, a po drugie przy śliskich, ale też grubych materiałach krojenie staje się wyzwaniem i czasami nawet spięcie materiału szpilkami przed przerysowywaniem wykroju nie chroni nas przed przesunięciem materiału (kiedy jest śliski) lub "wyjechaniem" spod nożyc (przy grubym).
I jeszcze jedna ważna uwaga dla tych, którzy tak jak ja rysują ołówkiem - ołówek nie może być ostry, bo będzie nam się o tą dzianinę zaczepiał, naciągał ja, a nawet niszczył!!! Potrzebny nam ołówek z bardzo zaokrągloną "końcówką piszącą" :)))
21. Kroimy zaznaczając wcześniej linie cięcia (czyli wyznaczając zapasy szwów) ołówkową lub mydełkową linią albo dla osób lubiących skoki adrenaliny (żartuję oczywiście) tnąc "do centymetra" - co oglądamy tutaj.
22. Podobnie kroimy tył - co oglądamy w skrócie tutaj.
23. Kroimy jeszcze z dzianiny odszycia podkroju pach tyłu, zaglądając do Burdy, jak mamy te odszycia ułożyć na tkaninie - co oglądamy tutaj.
24. Kroimy ramiączka przy okazji ucząc się, jak łatwo korzystać z rysunkowej podpowiedzi na elementach wykroju, czyli strzałki oznaczającej kierunek zorientowania elementu wobec nitek tkaniny - co oglądamy tutaj.
25. Ostatnim zadaniem jest zrobienie na wszystkich elementach skrojonych z materiału obrysów nitką. To dodatkowa praca, ale bardzo ułatwi nam później szycie, bo da pełną kontrolę nad tym, gdzie są szwy, bo będzie je widać i po lewej i po prawej stronie materiału. 
Kto szył z nami piórnik ten wie, co ma robić. Zwracam tylko uwagę, że krótkimi niteczkami zaznaczamy sobie także wszystkie kreseczki styku (np. linię talii. linię na tyle koło numeru 2 itp.). Poniżej dwa obrazki poglądowe, jak mają wyglądać elementy w pełni przygotowane do szycia:
Elementy dzianinowej bluzy Ślubnego z obrysami z nitki.
Elementy piórnika z obrysami.

***
Szycie topu to temat następnego odcinka. Tradycyjnie powinien się on pojawić w przyszłym tygodniu.

***
I przypominam, że z sierpniowej Burdy też będziemy szyć!!! Kto jeszcze nie nabył materiałów naukowych, ten poszukuje najnowszego numeru w kioskach.

20 komentarzy:

  1. Jejku, mam za słaby internet, a może i za słaby laptop, żeby załadować filmiki, ale jestem pod ogromnym wrażeniem. A i bez filmiku się dowiedziałam bu nie kroić z podwójnego co już raz sama wypraktykowałam przy rękawkach, dla których zabrakło miejsca, ale przodu tak nie kroiłam. Jesteś ekstra!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że jednak uda się coś również zobaczyć :)))
      A z tym krojeniem z podwójnie złożonego materiału... ja bardzo nie lubię i wszystko zrobię, żeby się kroić z pojedynczego :)))

      Usuń
  2. Bardzo fajne wprowadzenie:] Ciekawa jestem jak wyjdzie ten top z dzianinki bo ja uszyłam z żorżetki i nie ukłąda się jak na zdjęciu z Burdy ale dziankinkę już mam więc czekam na efekt u ciebie:]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam, widziałam i mimo że nie dzianina i tak wyglądasz w tym topie świetnie. Jednak do tego modelu miękka, lejąca się i dość ciężka dzianina to jedyna gwarancja, że będzie to wyglądało tak, jak na tych fotkach w Burdzie.

      Usuń
  3. Ale fajnie!robię kawę i zaraz będę oglądać.Burde kupiłam i mnie osobiście podoba się bardziej niż poprzednia,wpadła mi w oko bluzka 104 i sukienki 116 A i B (z innych materiałów bym szyła),120 tez fajna taka na wszystkie okazje.A szycie bardzo mnie wzięło i nie odpuszcza co ujawnie mam nadzieje juz niedługo .Pozdrawiam
    PS.podziękowania dla Ślubnego Naszego że urlop dla nas poświęcił-:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ślubny czuje się doceniony :))) I dziękuje!
      Ta 104 bluzka z odpowiedniego materiału to może być coś pięknego i romantycznego. I 116 sukienka jest bardzo klasyczna, ale na fotkach te materiały są... no dobra będę boleśnie szczera - koszmarne. Ale jestem sobie to w stanie wyobrazić z innego materiału jako świetną sukienkę na wszystkie okazje!

      Usuń
    2. Co do materiałów zgadzam się w 100%.
      Właśnie zastanawiam się np.nad cienkim dżersejem tylko co wtedy z wykrojem,ten materiał użyty przez Burdę nie jest rozciągliwy a dżersej jednak tak.Agnieszko poradż z czego ew.te sukienkę można by jeszcze uszyć.Jutro lub we wtorek jadę po materiał na top to rozumiesz za jednym zamachem......Pozdrawiam

      Usuń
    3. Jak na moje oko ten wykrój wymaga materiału, który będzie "trzymał formę". Dlatego z ich sugestią, żeby to było coś o zerowej rozciągliwości ja bym się generalnie zgodziła. Skoro pomyślałaś o cienkim dżerseju, to sądzę, że to ma być w zamyśle letnia sukienka. Ja się ostatnio zakochałam w uszlachetnionym lenie. Właśnie wyprałam Falbaniastą i po wyjęciu z pralki, strzepnęłam, powiesiłam i nie wymaga żelazka!!! A ten len jest przewiewny i w noszeniu też się nie gniecie.
      Natomiast dżersej nie jest wcale skreślony w 100% do tego modelu, ale to by musiał być taki mięsisty i nieco mniej rozciągliwy, żeby Ci się po pierwszym noszeniu i praniu nieforemna szmatka nie zrobiła. A to oznacza, że nie będzie to typowo letnia sukienka.

      Usuń
    4. Agnieszko czy ten len o który piszesz to len z wiskozą?Myślałam o lnie bo to letnia sukienka ma być ale odstraszyło mnie jego "gniecenie się".

      Usuń
    5. W handlu to funkcjonuje jako "uszlachetniony len", więc w hurtowni powinni wiedzieć dokładnie, o co ci chodzi, tym bardziej, że to główna zaleta tego lnu, że się wcale nie gniecie.
      Bo jak poczytałam, co jest w tym "uszlachetnionym lnie", to część sprzedawców podaje, że to len z wiskozą, a część, że 100% len.
      A swój len dostałam, nie byłam przy nabywaniu i składu nie znam, ale na dotyk to on ma na bank wiskozę w składzie, bo jest w dotyku... "mało lniany", taki :)

      Usuń
  4. na razie szyla nie będę ale gorąco kibicuje :-) co nie oznacza, że kiedyś nie skorzystam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To my teraz bardzo poprosimy o kibicowanie i jak się kiedyś zdecydujesz skorzystać, to się odwdzięczymy trzymaniem kciuków, jako te doświadczone "topowo" :))))
      Dzięki, Aniu za to kibicowanie!!!

      Usuń
  5. Masz na pewno wiele talentów, ale talent pedagogiczny jest i to jeszcze jaki! Dziękuję za to, że chcesz i dzielisz się swoją wiedzą! Czekam niecierpliwie na cd.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję!!! A "cd." będzie zapewne w przyszłym tygodniu (bardzo możliwe, że będzie to też finisz, bo szycia w tym topie za dużo nie ma :))).

      Usuń
  6. Jutro piorę mój jersey i podejmuję decyzję, jakie robić ramiączka, chyba też pozostanę przy jerseyu, bo inne opcje pod ręką mam jakieś takie nie bardzo... *^o^*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To witam w klubie. Wprawdzie ominie nas możliwość ozdobienia tych ramiączek (mnie przy tym szaleństwie graficznym to na pewno :))), ale ja nawet gdybym bardzo chciała, to nic do tej "materii" nie dobiorę.

      Usuń
  7. Filmiki oglądałam zaraz po tym, jak się ukazały. Jak zawsze są na szóstkę z plusem. A Twoje rady nieocenione.
    Dzisiaj zabrałam się za zrobienie wykroju. Ale ciężko pracuje się przy tym upale, zatem na razie na nim poprzestałam.
    Materiał mam z odzysku, więc całość będzie dwukolorowa. Zobaczę... najwyżej nie wyjdzie. Poćwiczę przynajmniej szycie dzianin.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za pochwały tym bardziej cenne, że filmiki też były kręcone w wielkim upale i miałam wrażenie, że mój intelekt i możliwości skupienia nieco szwankują.
      I nie nastawiaj się, że nic nie wyjdzie! Bardzo często jak się szyje (u mnie jest tak samo z dzierganiem) z resztek lub z materiału z odzysku, to wychodzi coś naprawdę oryginalnego :)))

      Usuń
  8. Obejrzałam wszystko :) Teraz Burda wydaje się już bardziej przyjazna :) Może nawet się odważę... Po chwilowej przerwie jednak mnie ciągnie do szycia, mimo że to wszystko jest dla mnie w praktyce naprawdę trudne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odważ się. Warto spróbować coś uszyć "według instrukcji". I z każdą uszytą rzeczą pewne kwestie będą coraz łatwiejsze. To jak z z nauką języka albo prowadzenia samochodu - najpierw wszystko przeraża i stanowi wyzwanie, a później pewne rzeczy zaczyna się robić odruchowo.

      Usuń