Przenosiny

piątek, 6 lipca 2012

RAZEM-WICZKI, CZĘŚĆ DRUGA

W części pierwszej powstały rękawiczki do poziomu nadgarstka, czyli "mankiety" (określenia użyła Baba Aga i bardzo mi się podoba, więc nadużywam bezczelnie bez pytania o prawa autorskie).
Dziś część druga, w której:
- poszerzymy rękawiczkę tak, żeby swobodnie mieścił się w niej kciuk;
- zrobimy dalszą część obejmującą śródręcze;
- zrobimy pierwszy paluszek, czyli kciuk właśnie;
- i w końcu zrobimy rękawiczkę do miejsca, gdzie będziemy już myśleć o pozostałych czterech palcach.

Będzie nam już potrzebna zapasowa żyłka i nożyczki (oczywiście szydełko nadal lubimy i używamy).

1. Poszerzamy rękawiczkę, robiąc miejsce na kciuk
Nie ma żadnej naukowej metody określenia, ile oczek trzeba dodać, żeby się kciuk mieścił. Jednak najlepiej sprawdza się metoda cygańska: "przyłóż kciuk, a oczka prawdę Ci powiedzą", czyli do miejsca między bąbelkami, robionego prawymi, przykładamy podstawę kciuka i sprawdzamy, ile to oczek. Najczęściej jest to około 6 oczek (przy cieńszej włóczce może być 8).
Zakładamy, że najpierw robimy lewą rękawiczkę, więc oczka będziemy dodawać na początku pierwszego i na końcu czwartego drutu.
Tu informacja dla osób robiących dwie rękawiczki - dla prawej rękawiczki dodajemy na końcu drugiego drutu i na początku trzeciego, żeby mieć kciuk po lewej stronie robótki.
Dodawane oczka przerabiamy wszystkie na prawo i nadrzucamy je nie jako zwykły narzut, ale wbijając się w nitkę poprzedniego rzędu. Wszystko to jest pokazane na filmie, ale gdyby ktoś chciał na obrazkach, to taka forma dodawania oczek została pokazana tutaj, przy okazji wpisu o poszerzaniu sukienki.

Pilnujemy, żeby nasze dodawane oczka były ścisłe i nie powodowały powstawania dziur w dzianinie.
Pamiętamy o tym, że nadal robimy wzór bąbelków i warkoczy na wierzchu rękawiczki, a także, że zapisujemy sobie zrobione rzędy.

W wersji filmowej poszerzanie rękawiczki, robiąc miejsce na kciuk wygląda tak:
A dalej tak:

2. Robimy kciuk
Kciuk będzie pierwszym robionym palcem. Ze względu na to, że obwód kciuka jest mały, to skorzystamy tylko z trzech drutów do trzymania oczek, a czwartym będziemy je przerabiać.
Oczka pozostałej części rękawiczki przełożymy chwilowo na zapasową żyłkę.
Oczka na kciuk będą pochodziły z początku pierwszego oraz końca czwartego drutu, ale między nimi wstawimy trzy oczka tak zwanego łącznika, czyli te, które w gotowej rękawiczce znajdą się z boku kciuka, od strony dłoni. Oczka łącznika zostaną nabrane w taki sam sposób, w jaki nabierane były oczka na całą rękawiczkę, czyli sposobem pętelkowym, pokazanym w pierwszej części kursu (film numer 1).
Robiąc pierwsze okrążenie kciuka będziemy troszeczkę szaleć z odpowiednim ułożeniem oczek do warkocza oraz z przykrywaniem oczek lewych prawymi, żeby początek kciuka wyglądał bardziej elegancko. Wszystko to jest pokazane na filmie, więc do dzieła:


Sposób zakończenia kciuka będzie dokładnie taki sam, w jaki będziemy kończyć wszystkie pozostałe palce, zwracając uwagę na to, żeby nie mieć na czubku palca żadnej dziury - dlatego pomożemy sobie szydełkiem. Zwróćcie uwagę na sposób przeciągnięcia nitki przez ostatnie oczka kciuka, która to pętelka zamyka je wszystkie - owinięcie nitki dokoła szydełka, a nie proste przeciągnięcie jej przez oczka pozwala na uniknięcie dziur na czubku.

3. Rękawiczka od kciuka do podstawy palców
Po zrobieniu kciuka wracamy do robienia głównej części rękawiczki, którą musimy dociągnąć do poziomu podstawy palców. Oczywiście na wierzchu rękawiczki nadal będziemy robić wzór bąbli i warkoczy, a spód nadal będzie podwójnym ściągaczem.
Zwracam uwagę na to, że oczka między bokiem kciuka a bokiem dłoni zostaną nabrane z oczek łącznika kciuka i część z nich wróci jako oczka prawe do warkocza po wewnętrznej stronie dłoni (na filmie jest to jasno i powoli pokazane, bez paniki :)
W specjalny sposób będą przerabiane oczka tam, gdzie mogą powstać dziury (w zagięciach między palcami, w tym przypadku u podstawy kciuka, od środka). Będziemy je przerabiać jako dwa razem, jako drugie oczko do przerobienia dodając nitki z poprzednich rzędów (i znowu, wszystko jest jasno pokazane na filmie, nie panikujemy).
Bardzo wiele osób, robiąc swoje pierwsze rękawiczki skarży się, że nie potrafi sobie poradzić z takim robieniem łączeń palców z częścią główną rękawiczki, żeby nie było dziur, mam nadzieję, że pokazany sposób, przy zwróceniu szczególnej uwagi na ścisłe robienie oczek, pozwoli osiągnąć stan perfekcji.

Filmowo to wszystko wygląda tak:

Oraz tak:

I w końcu tak:

Kończąc robienie rękawiczek w tej części powinniśmy mieć na drutach takie oto coś:

Ta część jest znacznie bardziej wymagająca od pierwszej, ale po spokojnym obejrzeniu filmów, doczytaniu tekstu i robieniu razem z moim filmowym robieniem, nie powinno być problemów. Oczywiście w razie jakichkolwiek pytań, zachęcam do zadawania ich w komentarzach, nieśmiałe i skryte istoty mogą mailem :)

W następnej części zajmiemy się robieniem czterech pozostałych palców.

A teraz GALERIA:

Baba Aga ma piękne szare mankiety, nie wiem, czy już nie dwa :):
Zdjęcie dzięki uprzejmości Agi
Więcej można zobaczyć tutaj.

Monika (znana wśród osób szydełkujących jako Inez124) poszła w niebiańskie klimaty:
Zdjęcie dzięki uprzejmości Moniki

Ewa postawiła na czarną elegancję... proszę państwa, daltonizm dopada każdego i to jest gorzka czekolada, Ewo, dziękuję za korektę :) i dzisiaj też już pewnie ma obie rękawiczki dociągnięte do nadgarstków:
Zdjęcie dzięki uprzejmości Ewy

I oczywiście Dorota, czyli Dodgers ze swoimi energetycznymi zieleniami:
Zdjęcie dzięki uprzejmości Dodgers


37 komentarzy:

  1. Wszystkim ładnie, równo idą te razem-wiczki...i te pypcie misternie wydziergane...kiedyś miałam taki sweterek z pypciami...jakoś w zerówce...siostrzana robota:] Nie ma co, na pewno próbować będę jak tylko sie z zaproszeniami obrobię a jak nie pójdzie samej to do siostry się zgłoszę, może takie namacalne pokazanie bardziej trafi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Próbuj, zapewne okaże się, że to nie takie straszne, jak wygląda. A jeśli nie, to rzeczywiście proś siostrę :)

      Usuń
  2. Nadużywaj ile wlezie. Żadnych praw autorskich sobie nie roszczę.
    Zaraz przestudiuję dokładnie nowe instrukcje i lecę dalej z rękawiczkami w obu moich wersjach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :))) Bo to jednak teraz z prawami autorskimi to różnie bywa :))) Mam nadzieję, że nie wrzuciłam za dużo na raz, bo i śródręcze i kciuk, ale z drugiej strony, to macie takie tempo...

      Usuń
  3. Świetny instruktaż. Jestem w szoku,że dopiero teraz trafiłam na Twój blog ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten blog może nie wygląda, ale on nawet roku nie ma :) Więc się nie dziwię, że mógł umknąć czyjejś uwadze. Cieszę się jednak, że kurs oceniasz wysoko, bo to pierwszy taki obszerny i w sumie dość skomplikowany.

      Usuń
  4. Po takim szczegółowym instruktażu to nawet drutkowa analfabetka powinna zrobić cudne rękawiczki... wstyd będzie, jak nie podołam... na razie przyglądam się pilnie wykładom, bo w praktyce to muszę podgonić inne robótki, ale co się odwlecze, to nie uciecze, drutki czekają już w swojej kolejce...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja czasami żartuję, że robienie na drutach jest dla każdego, kto umie prawe i lewe, bo nawet najbardziej skomplikowane wzory wymagają tylko ich umiejętnego łączenia :) Dlatego jestem pewna, że dasz radę!

      Usuń
  5. pięknie wyszły wszystkim te razem-wiczki :) trzymam kciuki żeby dalej też było tak pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymaj, trzymaj, bo teraz jest ta najgorsza część, czyli pierwszy palec :)

      Usuń
  6. Witam Cię Agnieszko, powoli wracam do blogowania, cieszę się, że masz tyle pojętnych uczennic:) wszystkie śliczne, rękawiczki, oczywiście
    Bardzo zazdrościłam Wam spotkania robótkowego, może następnym razem?:)
    Pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że wracasz do nas i mam nadzieję, że już na dobre. Spotkanie na pewno nie było ostatnie :)

      Usuń
  7. Gratulacje dla Pań, zapowiada się mnóstwo pieknych razemwiczek :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I popatrz niby wszystkie będą dokładnie takie same, a jednak każda para będzie zupełnie inna.

      Usuń
  8. To ja tylko tak po cichutku sprostuję, że moje nie są czarne. To jest raczej gorzka czekolada:) I faktycznie są dwie:) Zaraz kładę mojego potworka na drzemkę i siadam do dalszego dłubania. Hurra!
    Pozdrawiam,
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty nie prostuj po cichutku, tylko grzmij, że ja tu daltonizm ujawniam :) Mam nadzieję, że dalsze dłubanie się dziś uda i wiedząc, że miedzy innymi Ty masz już dwa mankiety, to od razu podałam w tekście wskazówki, jak zrobić kciuk w tej drugiej rękawiczce, więc zapewne będziesz znowu mocno do przodu :) Pozdrów potworka :)))

      Usuń
  9. Zauwazylam pewna zaleznosc - kazda z pan zrobila po 6 rzedow babelkow ;) melduje, ze mam juz 5 :D :D :D co prawda jednej rekawiczki, ale na takiego slimaka jak ja jest i tak niezle... wiec prawie moge sie chwalic... i u mnie bedzie czarna elegancja :P hehehehe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://odpoczynekdladuszy.blogspot.com/2012/07/obiecane.html

      Usuń
  10. Hmmm, a może by tak teraz chwycić znów za druty...? :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chwytanie za druty to zazwyczaj dobry pomysł, więc czemu nie?

      Usuń
  11. w Twoich rękach wszystko wydaje się takie proste...
    to fascynujące
    druty i szydełko to dla mnie Monte Everest...
    zachwycam się
    podziwiam
    i troszkę zazdroszczę
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo to generalnie nie jest taka czarna magia, jakby się wydawało. To samo prawe i lewe, tylko czasem w dziwnych konfiguracjach :)

      Usuń
  12. Ufff....zrobiłam!Język przygryziony nawet prucie zaliczyłam ale najważniejsze ,że pasuje idealnie .Dziekuję Agnieszko za bardzo dokładne filmiki,jak pierwszy raz przeczytałam to byłam pewna ,że mi się nie uda ale zaczęłam robić "razem z Tobą" i wyszło super.Pozdrawiam Monika -inez124

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. BRAWO!!! Dumna jestem z Ciebie, że nie spanikowałaś. A prucie to norma (przynajmniej u mnie :))), jak kończę projekt i sobie uświadamia, że nie prułam, to jestem naprawdę zdziwiona.

      Usuń
  13. Brawo !!! super akcja, tutorial prosty i zrozumiały dla każdego :)
    Dzięki Tobie przybędzie wiele pięknych rękawiczek :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i taką mam nadzieję, że będzie sporo osób, które "oswoją" pięć drutów i rękawiczki z pięcioma palcami.

      Usuń
  14. Ja też, ja też już mam dwie razem-wiczki do podstawy palców. Pięć drutów to dla mnie nic strasznego, natomiast nigdy nie robiłam rękawiczek. Twoje wyjaśnienia to po prostu miód na uszy :). Prosto, jasno, jak krowie na rowie, żeby każdy zrozumiał. Super! Już nie mogę się doczekać dalszej części, paluszki swędzą, oczy z utęsknieniem spoglądają na odłożoną robótkę. "Chcemy więcej! Chcemy więcej!"
    Pozdrawiam serdecznie :)
    UlaR

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brawa!!! Najlepsze jest to, że Wy będziecie miały w przyszłym tygodniu obie rękawiczko gotowe, zasznurowane i bez dyndających nitek, a ja... jedną :))) Bo na potrzeby filmu robię na razie tylko jedną, a druga powstanie dopiero po niej.
      Cieszę się niezmiernie, że wyjaśnienia są jasne, proste i nie budzą wielkich wątpliwości.
      Kolejny odcinek jak zwykle gdzieś w okolicach weekendowych.

      Usuń
  15. Doszłam w ogladanu do kcika i zastanawiam się jak ja zrobię ten kciuk jak do poziomu nadgarstka robiłam metodą magic loop. Ciekawa jestem co z tego wyjdzie. Na dzis to tyle , pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu sobie popatrz:

      http://blog.fabric.com/2011/01/knitting_in_small_diameter_mag.html

      Pani robi takie maleńkie obwody właśnie magicloopem.

      Usuń
  16. Dobra , dobra jak ja dziś specjalnie zakupilam te druty skarpetkowe i teraz już będe na nich dziergać ( czytaj : męczyć), bo pierwszy raz będę robiła na takich drutach!

    OdpowiedzUsuń
  17. Zaczęłam i ja.... dla mojej córeczki :-) a jak nie wyjdą rękawiczki to będzie otulacz dla komórki

    OdpowiedzUsuń
  18. Zaczęłam i ja, bo czas najwyższy zaopatrzyć się w ciepłe rękawice. Wzór piękny, zapotrzebowanie na długie rękawice do łokci córa złożyła. Kciuk już jest, ale myślę zrobić właśnie tylko z jednym palcem, zgodnie z zamówieniem . W tym momencie chcę serdecznie podziękować za WSZYSTKIE!!!!! lekcje, które mnie po prostu zachwycają

    OdpowiedzUsuń
  19. Proszę bardzo, cieszę się, że te kursy okazują się jasne i przydatne. A rękawiczki niech się dobrze noszą!!!

    OdpowiedzUsuń
  20. OOO! Jeszcze jak przydatne! Wszystko mi się podoba , ale robię rękawiczki z dwóch nitek (nie najcieńszych), więc są bardzo grube, trochę za sztywne, ale bardzo ciepłe. Na pewno będą wyskakiwać inne, bo muszę zrobić normalnie z pięcioma palcami! Bardzo dziękuję! (nie wspomnę po cichu, że już ściągnęłam ze strychu maszynę do szycia, i papier szary już kupiłam).Pozdrawiam i ciągle u Ciebie goszczę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiesz, jak mnie cieszy to wszystko, co czytam ;)))) O rękawiczkach, maszynie i papierze. Trzymam kciuki za wszystkie zamiary!!!

      Usuń