Przenosiny

sobota, 29 grudnia 2012

ROK 2012 CZAS PODSUMOWAĆ

Podsumowanie roku 2012 w sferze twórczej/kreatywnej/intensywnej zamknięte w jednym zdaniu może brzmieć:

"Kiedy ja, na litość dowolnego boga, zdążyłam nawywijać tyle tego wszystkiego, to ja nie wiem, ale jakoś tak samo wyszło i dumy we mnie mniej więcej tyle samo co zdziwienia z tej wyjątkowej płodności twórczej."

Kropka. Przecież nie obiecywałam, że to będzie krótkie zdanie :)))))

To do rzeczy - dzierganych:
- wydziergałam/wyszydełkowałam nieco ponad 30 sztuk dzieł wszelakich;
- przy czym rok 2012 to był ewidentnie rok chust i szali (sztuk 15, szesnasta w drodze :))));
- zrobiłam tak egzotyczne dziergadła jak: obrus i beret;
- 3 pary rękawiczek, wszystkie robione latem przy pamiętnych trzydziestostopniowych upałach (liczba par rękawiczek jakie mam w tej chwili w domu... zero, bo ja zawsze robię dla siebie i zawsze znajdzie się okazja, żeby kogoś obdarować :)))

Uszyło się:
- wyszło mi, że uszyłam coś w okolicach 15 sztuk odzieży wkładanej na różne części ciała;
- oszalałam w tym roku spódnicowo i mam w szafie 5 nowych sztuk;
- do tego 3 bluzki i 2 sukienki;
- 3 pary spodni, z czego jedna para męska, elegancka, z emblematami ogólnie uznanymi za rodem z horroru (czaszeczki oczywiście mam na myśli);
- najbardziej dumnam z żakietu, znanego powszechnie jako Carski Mundurek;
- i nie mogę zapomnieć o trzech kompletach odzieży nieprzyzwoitej - bikini przecież też uszyłam :))))

A w ramach przedmiotów zaskakujących wystąpią:
- pokrowce wszelakie w ilościach zadziwiająco potężnych, haftowane miarki wzrostu i okładki na notesy.

I żeby podtrzymać zeszłoroczną tradycję, podsumowanie robótkowe uzupełniam o podsumowanie czytelnicze:
- 143 przeczytane/przesłuchane książki, czyli ponad 50 000 stron;
- z czego 96 książek z listy 1000 książek, które należy przeczytać, zanim się godnie odejdzie z tego świata;
- udało mi się w tym roku przeczytać 14 książek po rosyjsku, w tym "Wojnę i pokój" i tylko 3 po włosku (do naprawienia w przyszłym roku :)))

Powinnam też podsumować to, co się działo w tym roku na blogu, ale zamiast tego napiszę tylko:
Bardzo Wam dziękuję za te tony radości, wariactwa i pozytywnego zakręcenia, których doświadczam dzięki Wam i Waszemu aktywnemu uczestnictwu w twórczym życiu, jakie się toczy na Rogu Renifera!!!

A plany na przyszły rok... wieeeeeeelkie, szalone, nie do końca sprecyzowane, ale na pewno nie mam zamiaru się nudzić w 2013, czego i Wam życzę! 

Niech 2013 rok będzie wspaniałym, cudownym i twórczym rokiem dla Was wszystkich.

114 komentarzy:

  1. No to zaszalałaś kreatywnie i twórczo :) liczba uszytków i dzierganych rzeczy mnie nie zaskakuje, ale książki!!!! O mój boże!! Ile tego jest i że po rosyjsku na dodatek :) Jesteś dzielna :) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku, spełnienia marzeń i jeszcze więcej pomysłów kreatywnych!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję! A książki - u mnie to norma, bo ja jestem uzależniona i to bez nadziei na wyleczenie :)))

      Usuń
  2. Życzę Ci w Nowym Roku 2013 dużo wełenki i duuuuużo czasu na dziergadełka. Zdrówka dla Rudego. Anneczka

    OdpowiedzUsuń
  3. Życzymy Ci równie wspaniałego podsumowania za rok!:)
    Niech nadchodzący rok co najmniej dotrzyma kreatywnego kroku swojemu poprzednikowi;) Wszystkiego dobrego Kreatywni!!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękujemy. Jednak jeśli kolejny rok ma być bardziej kreatywny... to musimy zarezerwować dwa dni na zbieranie fotek do podsumowania :))))

      Usuń
  4. Nie dziergasz w kolorze zielonym? Nie lubisz? ^^*~~
    Teraz powinnaś zrobić drugie podsumowanie - ile z tych wydzierganych/uszytych rzeczy nosisz. *^v^* Ja robię za dużo szafozalegaczy...
    Byłaś niezwykle pracowita i kreatywna w tym roku, ale chyba nikt niczego innego się po Tobie nie spodziewał? *^o^*~~~ Oby tak dalej! Twórz dzielnie i kreatywnie, i inspiruj nas pięknie w kolejnym roku!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z zielenią to jest u mnie dylemat, bo kolor uwielbiam, ale kolor mniej uwielbia mnie, szczególnie, kiedy mam go w okolicach twarzy, bo pięknie podkreśla mi sińce pod oczami :)))
      I uczciwie przejrzałam swój urobek pod kątem noszenia (oczywiście tego, co nie stało się prezentem) i noszę 90% z tego, a niektóre z tegorocznych rzeczy wręcz obsesyjnie :)
      I bardzo dziękuję za życzenia!

      Usuń
    2. No to brawo! (za noszenie) *^v^*
      Ja mam tak z żółtym, nie mogę nosić żółtych bluzek, bo wtedy z moją cerą robi się taka jakaś dziwna rzecz, że nie przypomina to żadnego ładnego koloru, eeee.....

      Usuń
  5. Faktycznie naprodukowałaś w ty roku mnóstwo ciekawych rzeczy. Oby tak dalej :). No i Ślubny też produkował, a nie był wspomniany ;). W nadchodzącym roku życzę Wam moi drodzy Intensywnie Kreatywni mnóstwa intensywności z odobiną spowolnienia ( kiedyś należy jednak trochę odpocząć).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy za życzenia, bardzo!!!
      A Ślubny niech się tłumaczy sam, czemu o nim w podsumowaniu ani słowa :)

      Usuń
    2. To po prostu miało być podsumowanie roku Kreatywnej żony. Poza tym gdzie ja tu z tą swoją jedną sukienką mam podskakiwać.

      Usuń
    3. Ale, ale przecież brałeś czynny udział w projektowaniu pokrowca na iPada, spodni moro dla Ciebie i generalnie wspierałeś żonę we wszystkim co robiła. Czy się mylę?

      Usuń
  6. No to się zdołowałam dokumentnie :) Jak można tyle wydziergać, uszyć przeczytać (i to w językach zupełnie mi obcych) a jeszcze, o czym nie wspomniałaś ani słowem, nakręcić tyyyle filmów edukacyjnych, których to nie powstydziłaby się porządna stacja telewizyjna.

    Wieeeelkie gratulacje i oczywiście życzenia, by w następnym roku nie zabrakło Ci energii do tworzenia kolejnych dzieł szwalniczych, drutowych, szydełkowych i co tam Ci jeszcze do tej mądrej główki przyjdzie :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żadnego dołowania się! Co najwyżej zainspirowana się poczuj!
      I dziękuję za życzenia!

      Usuń
  7. Ha! A jaka dumna jestem, że jedna z rzeczy przez Ciebie wydzierganych jest w mojej szafie- grzeje czasem moje plecy- a druga została wydziergana z najmojszej, teraz już najtwojszej wełny, sasasasa :) I chyba nie będę robić podsumowania tego roku, bo blado wypadnę, że aż wstyd :)
    Wszystkiego najbardziejszego Wam życzę w Nowym Roku, mnóstwa pomysłów, sił do pracy, galopującego Małego i generalnie niech się Wam gaz rozweselający nie kończy :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za życzenia bardzo dziękujemy! Szczególnie za takie, bo galopujący Mały równa się zdrowy Mały, a gaz rozweselający niezbędny na wyposażeniu każdego szanującego się gospodarstwa domowego :))
      A dumna to możesz być jeszcze z jednej rzeczy - tego świetnego pokrowca reniferowego! Wykorzystywanego w zasadzie non stop.

      Usuń
    2. No nie żartuj- miziadełko cały czas w nim śmiga? A i jeszcze zapomniałyśmy o pudrowej Gail- też mam w tym udział, ależ ja obrotna jestem, kto by pomyślał :))

      Usuń
    3. Śmiga, śmiga :) A jak jakimś cudem nie śmiga, to pokrowiec robi za bardzo dobre "schowanko" na ładowarkę do iPada i laptopa.
      A o pudrowej Gail nie zapominam :) Nawet w największe mrozy dobrze grzeje.

      Usuń
  8. Wspaniały wynik :-)
    Życzę Ci, aby przyszły rok był jeszcze ciekawszy :-) Oczywiście mam na myśli pomysły do zrealizowania drutowo-szydełkowo-szyciowo :-))
    Szczęśliwego Nowego Roku :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Chyle czoła!!!Ilość naprodukowanych rzeczy powalająca-:)))
    Dużo zdrowia i pomysłów życzę Wam w Nowym Roku bo jak będzie zdrowie i pomysły to i my skorzystamy oglądając te wszystkie piękne Wasze rzeczy i filmiki edukacyjne kręćcie bo uciecha to dla nas wielka.
    A reszta sama przyjdzie bo dobrzy z Was ludzie ,że z nami dzielicie się swoją pasją zainteresowaniami no i Małym oczywiście!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy za życzenia i dobre słowo. I obiecuję ani bloga, ani Was nie zaniedbywać :)

      Usuń
  10. Ty nie jesz, nie śpisz, nie gotujesz, nie sprzątasz, a Twoja doba trwa zdecydowanie dłużej niż przeciętnego śmiertelnika... ot, co... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już poprosiłam Ślubnego, żeby się odniósł do Twoich podejrzeń ::)))))
      I dla Ciebie spokojnego i bezproblemowego roku z mnóstwem powodów do radości!

      Usuń
    2. To ładnie poproszony się odniosę. Otóż żona moja śpi całkiem sporo, czasami nawet w dzień podsypia. Jeśli chodzi o gotowanie to gotujemy na zmianę ale np. sniadania i prowiant do pracy szykuje mi zawsze żona. Sprzątanie to zupełnie inna bajka, bo tej kwestii to ja się w zasadzie nie tykam. Nie wiem jakim cudem i kiedy, jak wychodzę do pracy żona między swoimi zajęciami znajduje jeszcze czas na utrzymanie mieszkania we wzorowej czystości, za co jestem mega wdzięczny, bo sprzątać nie lubię.

      Usuń
    3. Zatem jest w posiadaniu jakiegoś "czasowstrzymywacza" i kiedy jesteś w pracy czas zamiera, a ona robi to, czego normalnie by nie zdążyła ;))))

      Usuń
  11. A to jest coś takiego jak "1000 książek, które należy przeczytać, zanim się godnie odejdzie z tego świata"? Myślę, że co najmniej 900 z nich można sobie spokojnie darować bez uszczerbku dla godności, a nie czytając ich można nawet zyskać trochę czasu i przeznaczyć go na zrobienie kolejnego szalika, który znowu do niczego nie będzie nam pasował albo swetra, który będzie nas pogrubiał :). Ale życzę wiele zadowolenia w 2013 roku zarówno z czytania jak i tworzenia.
    p.s. jak przeczytałam listę powyższą, to odniosłam wrażenie, że brałaś udział w jakichś zawodach. Ja przeczytałam 6 książek słownie: sześć.
    Jedna z nich mnie sromotnie rozczarowała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za życzenia dziękuję:))) I czytając ten PS, to oprócz tradycyjnych życzeń noworocznych powinnam chyba dodać - niech w przyszłym roku żadna książka Cię nie rozczaruje :)))

      Usuń
  12. Wow za te książki to Ciebie podziwiam:)Po rosyjsku.. to dla mnie jakby po chińsku:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie po chińsku jest po... chińsku :)))) Ale rosyjski to język, który uwielbiam i czytam z wielką przyjemnością.

      Usuń
  13. Odpowiedzi
    1. Powinnam odpowiedzieć ;-)) ??? ;)))))))))))))

      Usuń
    2. No nawet :-))) to w kwestii komentarzy jednoczesnych spontanicznych zakręconych. Będzie dobrze. Damy radę a ty dalej będziesz szalała kreatywnie. Oby tylko zdrowie dopisywało :-)

      Usuń
  14. Istna kobieta renesansu ;) a do tego jaka płodna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)) no tak, płodność mnie nie opuszczała, dobrze że ta twórcza :)

      Usuń
  15. FIU FIU tos dala czadu, ze ho ho.
    Powaznie, to ja nie mam pojecia jak mozna tyle wszystkiego zrobic, przeciez przy tym wszystkim prowadzisz normalne zycie, piszesz bloga, uczysz itd...itd...Podziwiam i dziekuje, ze jestes a teraz to juz jestescie. Czytam Waszego bloga z wielka przyjemnoscia i wiele z niego korzystam. Najwazniejsze, ze poprawia nastroj. Dziekuje.

    Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę się sama zdziwiłam, jak to zebrałam do kupki :)
      Za życzenia bardzo dziękuję!
      A na własne "usprawiedliwienie" to ja robię zazwyczaj co najmniej dwie rzeczy jednocześnie i wtedy daje się więcej upchnąć w jednej dobie :)

      Usuń
  16. Czytam bloga na bieżąco i niby wszystko już widziałam, ale dopiero gdy zbierze się razem wszystkie dzieła, widać jaki to ogrom. Jestem pełna podziwu i gratuluję Ci cierpliwości, a o dokładności to już nawet nie wspomnę. Piękne to wszystko. Mam nadzieję, że w nowym roku zaskoczysz nas nowymi pomysłami,(ja chciałabym zrobić chustę "Vlad" ale chyba jeszcze za mało umiem). Chcę Ci jeszcze podziękować za "zarażenie" słuchaniem książek,(bo czytam od zawsze), kupiłam nawet do tego specjalny program. Teraz to mogę dłubać i "czytać", tylko żałuję,że nie policzyłam "zaliczonych" książek. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to wszystko robiłam, a jak się to zebrało razem, to nieco mnie zaskoczyła ilość :)
      Co do Vlada... tu jest polskie tłumaczenie:

      http://olafuture.blogspot.com/2012/05/vlad-pl.html

      I Vlad w porównaniu z Echo Flower to znacznie mniejsze "fajerwerki i wodotryski", więc popatrz sobie spokojnie, spróbuj, a w razie potrzeby, pisz i pytaj! Jestem pewna, że będą Ci potrzebne osikowe kołki do blokowania szybciej, niż może się wydawać :)))

      A z zarażenia słuchaniem książek bardzo się cieszę, bo osoby tworzące i pochłaniające literaturę w ilościach znacznie powyżej średniej zawsze mają dylemat, a wersja audio go rozwiązuje :)

      Usuń
    2. Dziękuję serdecznie za link, na pewno się za nią zabiorę. Piękna jest też ta półokrągła chusta, niestety zapomniałam nazwy, może ktoś opisał ją po polsku? Jeżeli chodzi o osikowe kołki to mieszkam 100m od rzeki, a tam tego rośnie sporo. Więc gdybyś potrzebowała to podeślę bez problemu. Tylko daj znać.

      Usuń
    3. To ja się przy następnym wampirzy projekcie zgłoszę po te kołki (czosnek mam :)))
      Co do chusty po półokrągłe robione były dwie Freya i Panache:

      http://intensywniekreatywna.blogspot.com/2012/06/fina-euro-2012.html

      http://intensywniekreatywna.blogspot.com/2011/12/blokowanie-na-rozne-sposoby.html

      Do obu mam wzory w językach obcych (po rosyjsku i po angielsku) i nigdzie nie widziałam polskiego tłumaczenia, ale przyznaję, że nie szukałam zbyt intensywnie.

      Usuń
    4. Kurczę obie ładne. Angielskiego nie znam ale rosyjskiego się uczyłam(jak większość w pewnym wieku). Chyba z opisem w tym języku dałabym radę.Stąd moja nieśmiała prośba o użyczenie wzoru, oczywiście jeśli to nie problem. Na wszelki wypadek podaję e-maila: gardenia15@interia.pl
      Ps. kołków masz u mnie dowolną ilość

      Usuń
  17. podziwiam! Ja chcę twoją garderobę. Życzę Tobie Kochana, żeby rok 2013 był jeszcze bardziej kreatywny niż ten, duuużo do tego cierpliwości, żeby wełenka i tkaniny cenowo poszły w dół i w ogóle wszystkiego naj naj! I widzimy się za rok na jeszcze większym podsumowaniu :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za życzenia :))) Szczególnie te cenowe, doskonałe życzenia!
      A garderobę za chwilę będziesz mogła spokojnie odtworzyć i biorąc pod uwagę to, co wyczyniasz z frywolitkami, to nawet bardziej romantyczną!

      Usuń
  18. Kochana. Zaglądam do Ciebie 2-3 razy dziennie. Jeżeli dałam rade przegrać Twój kurs robienia chusty na tablet i od stycznia będę Ciebie słuchać i dziergać, to możesz czuć, że jesteś Wielka, bo mnie, starą babę natchnęłaś do tego , aby ją zrobić. Dziękuje z całego serca. Powodzenia życzę w Nowym Roku i optymizmu. Pozdrawiam. Pa Pa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja się bardzo cieszę, że technologia okazała się przyjazna i po Nowym Roku do nas dołączysz!
      I proszę bardzo, z całego serca i z sercem na dłoni.
      Ale!!! za tą "starą babę", to powinnam machać wirtualną szmatą :))) Nie ma starych bab! Są kobiety dojrzale i stateczne, i w kwiecie wieku, i tysiąc innych określeń :))) Poza tym tylko osoba młoda duchem może z takim entuzjazmem uczestniczyć w tym szaleństwie, jakie bywa na Rogu Renifera.

      Usuń
  19. No no no.... Pięknie kończysz stary rok :) W Nowym wielu kreatywnych pomysłów życzę i zdrowia co by sił starczyło :)

    OdpowiedzUsuń
  20. No pięknie to wszystko wygląda, gratuluję!! powyższe zestawienie jest dowodem na to, że tam u Was na Rogu Renifera zachodzi jakaś bliżej niezbadana dylatacja czasu...;) a ja to chyba zazdroszczę najbardziej tego dorobku książkowego! Wszystkiego dobrego w przyszłym roku!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wiesz, ja sobie czasem nuce pod nosem: "W moim magicznym domu..." :)))
      Dziękuję za życzenia!

      Usuń
  21. Ojojoj, ale tego jest! I robionego, i czytanego...same cacuszka:) Życzę dużo zdrowia i wolnego czasu w 2013 roku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję i niech się Twoje życzenia spełnią - trochę więcej wolnego powitałabym z radością, ale z drugiej strony lubię to, na czym zarabiam, więc i tak nie jest źle :)

      Usuń
  22. Życzę ci, by wena nie opuszczała cię przez cały 2013 rok!

    OdpowiedzUsuń
  23. Zestawienie robi wrażenie! Nie tylko rękodzielnicze, ale także książkowe! Jesteś wzorem, wszyscy powinni czytać (wcale nie żartuję, w innych kwestiach nie mam tak dyktatorskich zapędów), byłoby więcej blogów, które tak świetnie się czyta jak Twój. :) A skąd jest ta lista 1000 pozycji obowiązkowych? Lubię takie kanony, nawet jeśli są wyjątkowo subiektywne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję! I rozumiem w pełni, bo też miewam "dyktatorskie" zapędy w kwestiach czytania, choć staram się nie popadać w fanatyzm :))
      Lista 1000 książek została stworzona przez Amerykanów, choć dbali o to, by była międzynarodowa (Sienkiewicz, Prus, Borowski, Witkacy, Szczypiorski na niej są), obejmuje tylko powieści (czyli ani Hamleta, Ani Biblii nie uwzględnia). Co dwa lata jest uaktualniana.

      Tuta możesz znaleźć jedną z jej wersji, ale na pewno nie jest to stan na rok 2012:

      http://www.listology.com/ukaunz/list/1001-books-you-must-read-you-die

      Gdybyś była zainteresowana całością (1305 pozycji :), to daj znać, wyślę Ci na maila moją listę, uwzględniającą zmiany z 2012 roku.

      Usuń
    2. Ach, oczywiście że jestem. szyzsaszyje@gmail.com Bardzo dziękuję. :) Ciekawa strona, pewnie jest takich sporo, ale ta jest przyjemnie zrobiona. Widzę więcej list dla siebie. :)

      Studiuję polonistykę i czytanie czegokolwiek spoza listy lektur zazwyczaj kończy się wyrzutami nie-to-powinnaś-teraz-czytać, no ale ileż można. Wszystko robi się mniej interesujące, gdy jest obowiązkowe, ma wyznaczony termin i podlega ocenie (w większości wypadków). Chociaż przymus rekompensują np. dyskusje na zajęciach, to nie mogę się doczekać, kiedy będę mogła zająć się realizacją takiego spisu. :D

      Usuń
  24. Felice Anno Nuovo! I owocnego szycia i dziergania w Nowym Roku.Sciski dla Kocia!godlesia z Rzymu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grazie mille! A kocia pogłaskam wydając dźwięki po polsku, bo on słysząc język obcy, patrzy na mnie dziwnie :)))

      Usuń
  25. A my dziękujemy za pomoc, za inspirację, za motywację i zagrzewanie do walki z trudniejszymi robótkami :)
    Zostań jaka jesteś w następnym roku, tego życzę nam wszystkim :D a Tobie czego tylko chcesz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę bardzo!!! Ale w kolejnym orku mam zamiar się trochę jednak zmienić... plany noworoczne i takie inne poważne postanowienia :)

      Usuń
    2. Hehe zerknęłam na tę Twoją listę 1000 książek, z ciekawości, czy przeczytałam z niej cokolwiek, zawsze lubiłam czytać, ale miałam wrażenie, że moje wybory są mocno babskie i ze średniej półki - jakieś takie Wichrowe Wzgórza, Jane Eyre albo inna Jane Austen czy Niebezpieczne Związki - a tu patrz, wszystkie te pozycje są na owej liście :) miło mi się zrobiło ;)

      Usuń
    3. Po przejrzeniu tej listy nie ma osoby, która w ogóle czyta i nie znalazłaby nic, co już ma za sobą :))
      A siostry Bronte i panią Austen bardzo lubię! W ogóle lubię literaturę końca XVIII i XIX wieku.

      Usuń
  26. Sobie życzę nadal tak pięknych wrażeń czytając (oglądając, słuchając) Twojego bloga, a Tobie: abyś była sobą i nadal nas inspirowała. A wszystkie prace to istne cuda!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję! I postaram się sprawić, by Twoje życzenia się spełniły :)))

      Usuń
  27. W końcu przecież Jesteś "Kreatywna" - to zobowiązuje.
    Właśnie zauważyłam , że przegapiłam początek chusty! Jesteś również mocno Inspirujaca, więc dzisiaj rozplączę motki moherku zdemolowane rok temu przez moje pieski i zabieram się za chustę. Chciałabym na nowy rok życzyć -chyba bardziej sobie - abyś miała równie wiele pomysłów i chciała się dzielić tym z nami. Pozdrawiam Beata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiele nie przegapiłaś, kilka osób z założenia zaczyna chustę po Nowym Roku, więc rozplątuj moher i możesz spokojnie dziergać.
      I bardzo dziękuję za życzenia!

      Usuń
  28. Piękne owoce roku 2012:) Życzę żeby ten 2013 nie był gorszy! i dziękuję również za inspirację i motywację!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za życzenia! I obiecuję w przyszłym roku nadal inspirować i motywować, bo to samo otrzymuje od Was.

      Usuń
  29. Uff,intensywnie było:))Tego samego życzę na następny rok:))

    OdpowiedzUsuń
  30. Droga Kreatywna, w tym roku odkryłam 'w sieci' parę wspaniałych osób - do Ciebie najczęściej zaglądam i chyba na dobre się zadomowiłam:) trafiłam do Ciebie przez fantastyczne krzyżykowe Gejsze :)
    Bardzo dziękuję za inspiracje i mnóstwo pozytywnej energii!
    Życzę Tobie i Ślubnemu aby w Nowym Roku nie brakło Wam Pozytywnej Energii - tej, która szaleje w Waszym domu jak i tej, która idzie 'do ludzi' i ,wierz mi, czyni cuda :))))
    Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To, co napisałaś jest przemiłe! Bardzo dziękuję i za życzenia również.
      Fakt, że się zadomowiłaś cieszy mnie przeogromnie, bo ja lubię, kiedy ktoś się czuje na Rogu Renifera dobrze i swojsko.
      Niech 2013 i dla Ciebie będzie cudownym rokiem!

      Usuń
  31. było tego sporo ale coś czuję, że w przyszłym roku będzie tego więcej pozdrawiam Basia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obawiam się, że może być więcej, ale niechby choć tyle samo było :)))

      Usuń
  32. Twoje zestawienia robią wrażenie! Dodając do tego pracę, "przyjemności" typu sprzątanie i po prostu czas na życie, znajomych itd. to ja naprawdę podziwiam organizację czasu :-)
    Życzę tej samej intensywności w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! A sprzątanie czy gotowanie to przecież doskonały pretekst, żeby sobie książki posłuchać lub postać nad garnkiem z książka lub robótką w rękach :)

      Usuń
  33. Ja tez sie dolaczam do dziewczyn, ktore przypominaja Ci i dziekuja za wszystkie kursy jakie nam tu zamieszczasz i dzielisz sie z nami swoja wiedza i doswiadczeniem. Na to tez przeciez poswiecilas mnostwo czasu. A w ogole to jestes fantastycznie zorganizowana, ze tyle zdzialalas na niwie kreatywnej. Wielkie gratulacje i jeszcze wieksze podziekowanai za Twoja prace. Wszystkiego najlepszego dla Was obojga i Cudniaka takoz. Teresa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę bardzo! To naprawdę przyjemność widzieć, jak komuś coś wychodzi, jak się zainspirował i cieszy się, że sięgnął po druty, czy siadł do maszyny!!!
      Bardzo dziękujemy za życzenia (Małego oczywiście pomiziam :))).

      Usuń
  34. Gratuluje Ci tego niezwykle plodnego roku! Jestem pewna, ze i w nadchodzacym roku bedziesz czesto cieszyc nasze oczy nowymi dzielami. A przy okazji zycze Tobie i malzonkowi szampanskiej zabawy sylwestrowej oraz wszystkiego NAJ w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ps. O ktorej z list ksiazek, ktore trzeba koniecznie przeczytac przed zejsciem z tego swiata, piszesz?

      Usuń
    2. Bardzo dziękujemy! Sylwester będzie... zabawny, mamy plany domowe, ale mało tradycyjne :)))

      A lista jest do podejrzenia tutaj:


      http://www.listology.com/ukaunz/list/1001-books-you-must-read-you-die

      Przygotowana przez Amerykanów, ale obejmuję literaturę światową.

      Usuń
  35. To był pracowity rok, aż strach pomyśleć co będzie w następnym:) Samych udanych udziergów , niech Cię wena nie opuszcza i do zobaczenia przy następnej odsłonie chusty, dzięki Tobie robię pierwszą ażurową chustę w życiu i sama nie mogę wyjść z podziwu , bo jestem już przy piątym powtórzeniu , nie wierzyłam ,że się odważę. Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy było u Ciebie słychać mój głośny pisk radości z powodu chusty???!!! Brawo! I proszę bardzo.
      Bardzo dziękuję za życzenia.

      Usuń
  36. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
  37. Jesteś niewiarygodnie niesamowita i zawstydzasz szarego człowieka (szarego, bo z szarym sweterkiem w robocie ;)). Mówię to z nutką zazdrości, owszem, ale i wielkim szacunkiem :)
    Tak trzymaj pasjonatko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się "tak trzymać" :))) I bardzo mi się spodobał "szary człowiek" :)

      Usuń
  38. A ja się nie będę zachwycać zbytnio :P ale pożyczę Ci i Wam w sumie bardziej cudownego roku 2013 - niech Was miłość , radość i cudowności nie opuszczają :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Lepszego :) życzę Wam Obojgu, no i Kotu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niech nawet będzie tak samo dobry :) Bardzo dziękujemy!!! W imieniu Małego też.

      Usuń
  40. Cieszę się, że Cię odkryłam:-) Dziękuję za dobre serce:-)
    I......poproszę....o.......jeszcze więcej!!!!!:-)))))))
    Z życzeniami na Nowy Rok:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja się cieszę, że się pojawiłaś! I obiecuję kolejny szalony rok na Rogu Renifera.

      Usuń
  41. No toś się narobiła!
    A co to będzie za rok, jak dojdą prace " Jego" i " Nasze" :)

    W Nowym Roku zdrowia i optymizmu, resztę wydziergamy :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie samą zdziwiło, ile tego :) I też mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie jeszcze "jego" i "nasze" :)
      Dziękuję za życzenia i masz rację - oby zdrowie i humor, resztę wydziergamy :)))

      Usuń
  42. Kochana sporo tego u ciebie było ale zapomniałaś o jednym ;0 O tym że urządzałaś swoje mieszkanko,a w nim tez sporo zrobiłaś :) Życzę szalonego sylwestra i wszystkiego dobrego na Nowy Rok,by był tak twórczy jak mijający i oby twoje kocie nadal wciskało się w kadr :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję, a za kocia w kadrze ręczę, to mu się raczej nie zmieni.
      A o mieszkaniu nie zapominamy... trudno zapomnieć coś takiego :))) I tak sobie czasem siądę i pomyślę "a rok temu"... i szybko przestaję myśleć i cieszę się, że już jest rok później :)))

      Usuń
  43. I ja się dołączę do jak najserdeczniejszych życzeń dla Kreatywnych z Rogu Renifera - żeby działo się jak najlepiej, w obu tego słowa znaczeniach :-)
    Z podziękowaniami za życzliwą atmosferę tego wyjątkowego miejsca i za wszelką inspirację
    Maria

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękujemy za piękne życzenia i podziękowania. Spotykanie (nawet wirtualne) takich ludzi, jakich miałam okazję tutaj poznać, to wielka radość.

      Usuń
  44. Przeczytałam wczoraj. Do dzisiaj nie mogłam się pozbierać... Mam na głowie własną firmę (praca czasem po 14 godzin na dobę) i większą rodzinę, ale to chyba nie jest wystarczające usprawiedliwienie... dorobku szyciowo-dzierganego gratuluję i zazdroszczę, ale jest jeszcze kwestia literatury...
    Kiedyś byłam molem książkowym i też miałam różne listy i kanony do pochłonięcia, ale w ostatnich latach jakoś mocno wyhamowałam i teraz trochę się zaczynam wstydzić... Listę tysiąca książek już ściągnęłam, ale mam jeszcze takie pytanko: gdzie się zdobywa książki w języku rosyjskim, klasykę szczególnie mam na myśli...??? A audiobooki obcojęzyczne (francuski i rosyjski byłyby pożądane)? Pobieżny przegląd internetu na razie mnie rozczarował w tym temacie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Własna firma i rodzina to jednak jest usprawiedliwienie!!! Pamiętam samą siebie w momencie, kiedy studiowałam na dwóch kierunkach jednocześnie, miałam na głowie dom i znacznie mniejsze wyzwania zawodowe niż obecnie, ale wtedy nie tworzyłam prawie nic i czytałam niewiele ponad książki specjalistyczne. I czułam się z tym źle, ale sen był ważniejszy.
      A później sobie postanowiłam, że praca zawodowa i rodzina to priorytet, ale moje zainteresowania nie mogą ciągle lądować na samym końcu.

      To do rzeczy :)))
      Literatura rosyjska klasyczna jest tutaj w ilościach ogromnych:

      http://lib.ru/

      Rosjanie audiobooków nie wydają w wielkich ilościach, ale możesz poszperać na ich stronach księgarni internetowych, bo cywilizacja już dotarła i można kupić i ściągnąć (oczywiście można też poszukać w sieci i próbować ściągać, ale nie ma tego zbyt wiele).

      Jak się Francuzi miewają w sferze dostępu do ich klasyki, w tym do audiobooków, to nie mam pojęcia, bo w języku francuskim nie czytam.
      Ale na pewno poszperaj na stronie LibriVox, bo jakieś szczątki po francusku tam są (większość po angielsku i tekstów i audio)

      http://archive.org/details/livre_audio

      Usuń
    2. Serdecznie dziękuję za pomoc! zaraz zacznę odrabiać zaległości... w każdym razie spróbuję tak z marszu, bo jak będę odkładać, to znowu milion spraw wejdzie mi w paradę :))) Dzień dzisiaj mam na szczęście wolny, do imprezy sylwestrowej kupa godzin, impreza kameralna - więc przygotowań nie będzie dużo... wykorzystam ten czas literacko!

      Usuń
    3. Jest w Warszawie księgarnia Knigi, która ma także swój sklep internetowy (książki drukowane, audiobooki, filmy, czasopisma w języku rosyjskim).

      Usuń
    4. Dziękujemy za namiary na księgarnię!

      @Perełka - nie odkładaj, nie ma sensu odkładać przyjemności :)))

      Usuń
  45. Jestem pod ogromnym zdziwieniem i w wielkim podziwie że tyle zrobiłaś w tym roku. W Nowym Roku życzę Ci jeszcze więcej kreatywności, siły na realizacje nowych pomysłów i ogólnie wszystkiego dobrego.

    OdpowiedzUsuń
  46. Szczęśliwego Nowego Roku Intensywne Kreatywni!!!

    OdpowiedzUsuń
  47. Tyle tu tego, że hoho! Zdanie podsumowujące jest wręcz idealne. Gratuluje z całego serca i ciągle liczę, że i na mnie trochę tego miodu spłynie :)

    A życzenia w dechę! To się dołączam, a co! Szczęścia w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękujemy! Tobie też niech się wiedzie, dzieje, dzierga, tworzy w 2013!!!

      Usuń
  48. Jej, robią wrażenie Twoje statystyki! O intensywnym blogowaniu nie wspomnę... nie mam pojęcia, jak Ty się z tym wszystkim mieścisz w czasie... Podziwiam, podpatruję i zazdroszczę:) Ale tak pozytywnie:)
    Wszystkiego kreatywnego i intensywnego na Nowy Rok!
    :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Rany, kiedy Ty śpisz? ;) Niesamowite ilość rzeczy udzieganych, uszytych, przeczytanych i wysłuchanych, a jak jeszcze doliczę czas, który poświęcasz na projekty typu "Coś zrobione Razem", kiedy kręcisz do nich filmy instruktażowe, no i długie, obfitujące w informacje wpisy na blogu, to zaczynam podejrzewać, że Twoja doba jest jakaś inna, zdecydowanie dłuższa niż moja ;)

    Gratuluję serdecznie i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń