***
Do stworzenia od zera Ananasowej Chusty potrzebne nam:
1. Wzór.
Będziemy dziergać chustę, którą stworzyła Larisa Valeeva. Wzór dostępny jest bezpłatnie na Ravelry -
klikamy tutaj. W pliku .pdf do ściągnięcia (z tytułem podanym po rosyjsku) są wszystkie języki razem (w tym także angielski).
Jednak spokojnie można wydrukować tylko schematy, czyli strony: czwartą i piątą.
Gdyby ktoś miał jakieś kłopoty z wydrukowaniem wzoru, to proszę o maila. Wyślę wtedy to, co potrzebne.
UWAGA!!! Aktualizacja. Autorka zmieniła plik pdf ze schematami i obecnie w Schemacie B są pokazane wszystkie rzędy Ananasów, które autorka sugeruje (w starej wersji są dwa ich poziomy, a trzeci trzeba było sobie "domalować").
Jednak filmy są przygotowane tak, jak pokazuje stary Schemat B - jeśli ktoś chce robić dokładnie tak, jak pokazano w filmach, to proszę o maila i podeślę starą wersję Schematu B.
 |
Estońska wełna - około 80 gram, druty 5.00. |
2. Wełenka
Po pierwsze - co się nadaje? Ze względu na to, że wzór prezentuje się pięknie tylko wtedy, gdy chusta jest porządnie zblokowana, to musimy wybrać niteczkę, która się blokowaniu podda. Oznacza to, że wybieramy coś, co ma w składzie spore ilości wełny, kaszmiru, alpaki, czyli włókna naturalne. Unikamy akrylu (to włókno sztuczne i nie ma "pamięci kształtu", po blokowaniu wraca do pierwotnej wielkości oczek).
Grubość? W zasadzie dowolna. Jednak chcąc uzyskać piękne ażurowe efekty, wybieramy "cienizny".
Ilość? Autorka nie podaje sugerowanej ilości. Nie jest to projekt "nitkożerny".
Zielona chusta (zdjęcie powyżej) była robiona z estońskiej wełny i zużyłam około 75/80 gram.
Granatowa chusta (zdjęcie poniżej) - Drops Lace i ze względu na to, że niteczka jest cieńsza, to zużycie mniejsze - około 30 gram.
 |
Wełenka Drops Lace - 30 gram, druty 3.25. |
3. Druty
Piękny ażurowy wzór widać wtedy, kiedy robimy na drutach dość grubych w stosunku do grubości nitki. Do zielonej estońskiej nitki wybrałam druty 5.00. Do cieńszego granatowego Lace'a - 3.25.
Przygotowujemy druty z żyłką i to długą żyłką, żeby robiło nam się komfortowo (minimum 60cm żyłki). Wprawdzie nie będziemy robić na okrągło, ale oczek na drutach będziemy mieć mnóstwo i ta żyłka pozwoli nam je zmieścić.
Od razu odpowiem na pytanie, czy można robić na drutach prostych (dwa druty, bez żyłki). Oczywiście, że można, ale będzie trochę niewygodnie, bo dużo oczek i ryzykownie, bo... dużo oczek. Trzeba będzie pilnować, żeby nam robótka nie zjeżdżała z drutów. Jeżeli ktoś ma wielki wstręt do drutów z żyłką, to może robić na prostych, ale osobiście nie polecam, bo... dużo oczek :)))
4. Szydełko.
Szydełko będzie nam potrzebne w dwóch momentach. Na samym początku, bo chustę będziemy zaczynać na prowizorycznym szydełkowym łańcuszku. I tutaj grubość szydełka jest dowolna.
Jednak szydełko będzie też potrzebne do zamknięcia oczek na dwóch brzegach chusty. Tutaj należy dobrać jego grubość do grubości nitki, z której robimy, ale bez fanatyzmu do tego dobierania, oby nie było stanowczo za cienkie lub za grube.
5. Resztka włóczki do zrobienia prowizorycznego łańcuszka.
Już w punkcie dotyczącym szydełka zdradziłam, że będziemy zaczynać chustę od takowego łańcuszka. Dość długiego łańcuszka. Potrzebujemy zatem kilku metrów jakiejś resztkowej włóczki do jego zrobienia. Włóczka najlepiej w kontrastowym kolorze i koniecznie "gładka i zwarta", bez włosków, nie rozwarstwiająca się, równa w grubości. Powiedzmy, że trzy metry to bezpieczna ilość.
6. Koraliki i narzędzie do nawlekania.
Są przewidziane we wzorze. Potrzebujemy ich około 200 (to już jest ilość z pewnym zapasem). Trochę więcej, jeśli będziemy chcieli w pewnych miejscach umieścić nie jeden, a na przykład trzy koraliki (jak na zdjęciu poniżej).
Uwaga dla osób, które mają zamiar robić z czegoś grubszego, np. z estońskich wełenek - trzeba mieć pewność, że otwory koralików są na tyle duże, żeby nam nieco grubsza nitka przechodziła przez dziurki i to podwójnie złożona nitka!
Kto chce z koralików zrezygnować, spokojnie może to zrobić.
7.Szpilki.
Od razu uczulę Was na to, że przy blokowaniu chusty potrzeba ogromnej ilości szpilek. Sugeruję zakupienie jakiegoś dużego opakowania zwykłych, tanich metalowych szpilek.
W razie jakichkolwiek wątpliwości, pytajcie w komentarzach lub mailem. Będziemy rozwiewać.
***
I jeszcze jedna kwestia.
Anneczka na
Konkurs Szatańsko Kreatywny przygotowała bransoletkę. A ta bransoletka miała inicjały... IK :))) Poczta już doniosła. I mam. I się zachwycam. I nie mogę uwierzyć, jakie malusieńkie są te koraliki. Zaczynam odczuwać wielki szacunek wobec osób "koralikujących", to jest robota godna najbardziej cierpliwego Kopciuszka!
Anneczko, dziękuję jeszcze raz!
Od razu podkreślam mocno i głośno - fakt, że jedna z uczestniczek konkursu swoje Dzieło przysłała jako prezent - na proces wyłaniania zwycięzcy Konkursu nie ma najmniejszego wpływu!!! Anneczka musiałaby przekupić jeszcze dwie osoby z Komisji Konkursowej z Piekła Rodem :)))
To po prostu cudownie miły gest ze strony Anneczki.
I jeszcze jedna kwestia związana z Konkursem - zapytano mnie wczoraj, czy można zgłosić kilka Dzieł Konkursowych, bo urodził się nowy pomysł, nowa koncepcja, nowe szaleństwo. W Regulaminie wszędzie piszemy o "Dziele" w liczbie pojedynczej i takie było założenie konkursowe - można przysłać jedno Dzieło.
Jednak nie chcę krępować (żeby nie napisać - dusić :))) Waszej kreatywności (bo to na bank jest niezgodne z zasadami Konkursu ;))), dlatego zapadła wczoraj decyzja, że...
W trakcie trwania Konkursu, czyli do momentu wskazania przez licznik samych szóstek, uczestnik ma prawo do wymiany Dzieła Konkursowego na inne.
Mam nadzieję, że takie rozwiązanie usatysfakcjonuje (trudne słowo :)) te osoby, które mają głowę pełną pomysłów.