Dzień dobry, to znowu ja. Ale dzisiaj szybko i bardzo mało kolorowo, a tak naprawdę to będzie tylko o czerni i bieli.
Chronologicznie to było tak, że najpierw dostałam od Ślubnego nowego białego laptopa i zrobiłam do niego czarno-biały szydełkowy pokrowiec, zwany Uszydłkiem Podróżnym.
W poprzednim tygodniu Ślubny odwiedził w moim uroczym towarzystwie sklep papierniczy i wypatrzył dla mnie kalendarz na rok następny - Anno Domini 2013. I tak się jakoś złożyło, że jest on w jedynych słusznych kolorach:
Na dodatek w ramach bycia okropnym gadżeciarzem, co to wszystkie nowinki techniczne pożąda, Ślubny wymienił sobie telefon, a swój poprzedni tak skutecznie reklamował, że dałam się zanęcić i łaskawie wyraziłam zainteresowanie użytkowaniem Telefonu Po-Ślubnego (oczywiście Telefon Po-Ślubny jest... czarny).
Jednakowoż nowy telefon oznaczał konieczność stworzenia mu jakowegoś pokrowca niewielkiego. I to jest właśnie ta mała, drobna, bezczelna robótka, która się wczoraj wepchała do kolejki i nachalnie darła paszczę: "Rób! Już!".
A skoro laptop, pokrowiec na tegoż, kalendarz i telefon jakimś cudem stanowią zgodną kolorystyczną całość użytkową (dygresja - uwielbiam mieć zgodne kolorystyczne "całości" użytkowe), to pokrowiec na telefon nie może być inny niż...
Całość to czarna bawełna plus szydełko. Do tego wykończenie z resztki jakiegoś białego kordonka (50cm go było i już nie ma :))), naszywane koraliki (nie były wrabiane, bo na etapie robienia nie miałam pojęcia, że chcę koraliki :))) i resztka czarnej wstążki.
To jeszcze muszę dobitnie dać Ślubnemu do zrozumienia, że czerwony Zasobnik Pieniężny, zwany pospolicie portfelem nie pasuje do całości i należy mi sprawić taki we właściwej kolorystyce. A już we własnym zakresie doszyję sobie kosmetyczkę do noszenia w torebce (czarny materiał plus biała koronka??? :)))).
Bo jakże tu psuć taki komplet?
Zwolnij kobieto, bo czytać nie nadążam. Dopiero co skończyłam poprzedni post ;)
OdpowiedzUsuńA pokrowiec fajny bardzo. Łatwo i przyjemnie, a efekt jest. Uwielbiam takie "szybkie" robótki...
A bo się takich drobiazgów nazbierało. Już obiecuję, że się przystopuję :)
Usuńczerwony zasobnik..? nijak nie pasuje, absolutnie potrzebny nowy;-)
OdpowiedzUsuńŚlubny już czytał i wziął sobie do serca, że potrzebny nowy.
UsuńBardzo gotycki komplet, portfel koniecznie musi też być w odpowiednich kolorach! *^o^*
OdpowiedzUsuńAle biorąc pod uwagę te różyczki na kalendarzu to "słodko-gotycki" :)))
UsuńPortfel do wymiany! Bezapelacyjnie! Też lubię te kolory. Zwłaszcza czarny:)
OdpowiedzUsuńŚlubny już odczytał aluzję, że trzeba kupić nowy w prezencie :)
UsuńToż zwolnij trochę...takie tępo...
OdpowiedzUsuńnie -ja wysiadam ...
podziwiam pracowitość -odznaczenie się należy.....
a te pokrowce to klasyka bardzo się mi podobają...
pozdrawiam serdecznie i idę walczyć z choróbskiem...
Mania
Szybko zdrowiej!!! Za pochwały dziękuję. A tempo było szybkie, bo się drobiazgów nazbierało, teraz już zwolnię :)
UsuńPS.głaskanki dla Kota od wielbicielki
OdpowiedzUsuńMania
Przekazane :)))
Usuńno piękny komplet! Kalendarz jest uroczy ;) a jak nowy portfel, to chyba jeszcze torebka, buty i tak dalej i tak dalej... ;)
OdpowiedzUsuńNa szczęście... Ślubnego :))) buty czarne na przeróżnych obcasach posiadam w nadmiarze, torebki też :)))
Usuńpiękne kubraczki stworzyłaś, ale co do zasobnika to się zastanów, bo ponoć tylko w czerwieni trzymają i rozmnażają się pieniądze ;)
OdpowiedzUsuńDałaś mi do myślenia :))) Ale już wiem - czarno-biały z czerwonym wnętrzem :)))
UsuńOptuję za nowym Carskim Mundurkiem, tym razem biel połączona z czarną lamówką. Będzie jak znalazł do tak stylowych dodatków :)))
OdpowiedzUsuńI złote guziki... to by mogło całkiem nieźle wyglądać :)
UsuńJa widzę Carski Mundurek czarny z białą lamówką:) I złote guziki!:)
UsuńPrzesliczny komplet! Najbardziej serce me skradl pokrowiec na laptopa, jest niesamowity!!
OdpowiedzUsuńNiesamowita masz energie dziewczyno :-))) i bardzo motywujaco wplywasz na mnie :-)
Dziękuję za wszystkie komplementy! A pokrowiec na laptopa to moje ulubione szydełkowe dzieło tego roku.
UsuńJeszcze czarno-biały szal sobie machnij plus rękawiczki do kompletu. I koniecznie wymien portfel na nowy :D Napatrzyłam się i mam- wzięło mnie na taki kondomik dla mojego mikromiziadełka, czerwony taki. Hmm tylko kiedy sie pytam? Jak chusta?
OdpowiedzUsuńSzalik mam, rękawiczki czarne też się znajdą :))) Pokrowiec rób, to szybkie do wykończenia.
UsuńA chusta ma razie nadal w formie motka, bo dzieje się sporo pod stopką maszyny, a na dodatek zawodowo znowu szykuje się lawina :)
O to trzymam kciuki, jedz dużo witaminków, żebyś miała na t wszystko siły :) wysłałam mail, ale nie wiem, czy dotarł :) pokrowiec się pcha przed kolejkę, mogłabym w sumie odpocząć od szarego "pjorytetowego" :)
UsuńNic nie doszło, dawaj tego maila jeszcze raz na adres co to jest pod obrazkiem, pod malinkami.
UsuńWszystko bardzo miłe dla oka. Ależ mnie rozbawiłaś tymi opisami ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!
UsuńNo dokładnie, portfel musi pasować kolorystycznie - zgadzam się z Tobą :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :))) Ślubny nie protestuje :)
UsuńSzykowny i cudownie zgodny kolorystycznie komplet:) Też bardzo lubię, gdy mi się przedmioty użytkowe układają w kolorystyczną całość. I bardzo też lubię takie szybkie, pozaplanowe robótki:)
OdpowiedzUsuńJak to dobrze, że nie jestem jedyna taka "skompletowana" :)
Usuń...podobnie uwielbiam zbiory skompletowane - ten zestaw jest fantastyczny! bardzo mi się podoba, szczególnie pokrowiec laptopa! fantastyczny:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! Z pokrowca na laptopa jestem bardzo zadowolona.
UsuńTo jesteś prawie skompletowana ;)
OdpowiedzUsuńPrawie, nad resztą pracuję :)
UsuńSuper ubranka! Koniecznie do komplety portfel i kosmetyczka, koniecznie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Też uważam, że są niezbędne :)
UsuńBardzo elegancko to wygląda, świetne ubranka :-)
OdpowiedzUsuńPortfel koniecznie musi być! A może uszyty? Takie materiałowe portfele też są całkiem fajne.
Problem w tym, że ja jestem przyzwyczajona do konkretnego "modelu" i inne mi nie leżą, a takiego, jak chcę, to się uszyć nie da, niestety.
UsuńPatrząc na ten komplet strasznie się rozmarzyłam. Tak jakoś wszystko wygląda nastrojowo, doniośle, pięknie.
OdpowiedzUsuńTo pewnie te różyczki i koronki.
UsuńCo prawda czarny to nie mój kolor ale i tak jestem pełna uznania za tempo, wygląd, talent. Jak ktoś poprzednik napiszę-motywujesz mnie cudownie i zarażasz tym co mnie odpręża na maksa:-)
OdpowiedzUsuńCzarny w ubraniach to i nie moja bajka tak do końca, ale w przedmiotach użytkowych to już co innego :)))
UsuńA z zarażania się cieszę! Chyba jedyne zdrowe zarażanie :))))
Takie małe dłubanki są idealne dla zabicia czasu, a jaki efekt :)
OdpowiedzUsuńfaktycznie, zestawienie kolorów prezentuje się szlachetnie. Może biały bawełniany sweterek i czarna ażurowa siatka do kompletu? ;)
O sweterku nie myślałam, natomiast pomysł na spódnicę w takim stylu łazi za mną od kilku miesięcy :)))
UsuńO rety! Wyobraziłam sobie takie cudo i zakochałam się w tym wyobrażeniu, więc mam nadzieję, że powstanie, żebym mogła pozachwycać się obiektem rzeczywistym ;)
UsuńUuuuwielbiam komplety! Czarno białe bardzo! A czytać tak świetnie zredagowany wpis jeszcze bardziej :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! komplet na pewno się rozrośnie, więc czerń i biel pojawi się za jakiś czas jeszcze raz :)
Usuńfajny pomysł na telefon a laptop prezentuje się idealnie pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.
Usuńno francja elegancja :) u mnie to wszystko z innej parafii, co by za spokojnie i za elegancko nie bylo, hehe (i w glowie tez taki balagan). Jak ja Cie za to dzierganie podziwiam, cuda tworzysz!!! ale to juz sama wiesz ;)
OdpowiedzUsuńU mnie to też wynika z charakteru - w głowie też wszystko od linijki i pod kolor :))))
UsuńDziękuję za komplementy!