POSZERZANIE DOŁU SPÓDNIC LUB SUKIENEK - MATEMATYKA
Zapotrzebowanie zostało objawione po obejrzeniu Turkusowej Sukienki. Górę robimy jak sweterek - według własnego widzimisię. Pytanie dotyczyło natomiast, jak sobie poradzić z poszerzaniem dołu. Turkusowa sukienka była robiona samymi prawymi, na żyłce oczywiście i od góry i taki wariant będziemy tutaj rozpracowywać.
Zaczynamy od odrobiny matematyki.
1. Robimy próbkę prawymi z naszej docelowej włóczki, na docelowych drutach. Próbkę mierzymy w dwie strony: szerokość (oczka/centymetry) i wysokość (rzędy/centymetry).
A następnie z rozpędu dokładamy do tego trzy kolejne dane:
- obwód w talii w centymetrach, jaki chcemy uzyskać,
- obwód sukienki na samym dole, też w centymetrach (moja ma na dole 250 cm, ale proszę się nie ograniczać :),
- długość sukienki od talii do dołu.
U mnie z próbki robionej prawymi wyszło, że:
20 oczek = 9 cm (szerokość próbki)
7 rzędów = 2 cm (wysokość)
I do tego w talii 85 cm (nieco więcej niż w rzeczywistości, bo okolice talii były robione ściągaczem). Dół sukienki 250 cm w obwodzie. Długość spódnicy od talii - 60cm.
Teraz to wszystko przeliczamy wykorzystując informacje z próbki wzoru (osoby, które mają z tym kłopoty, zapraszam tutaj, gdzie jest wszystko wyłożone jak na talerzu).
Po przeliczeniu mam takie informacje, że:
- talia (85cm) to 188 oczek,
- dół sukienki (250cm) to 550 oczek,
czyli muszę na całej długości spódnicy dodać 362 oczka (550-188).
I te 362 oczka mam dodać w 210 rzędach (bo tyle jest rzędów w 60cm).
No to dzielę sobie oczka do dodania przez liczbę rzędów, w których mogę to zrobić: 362oczka/210 rzędów, czyli w każdym rzędzie powinnam dodać 1,72 oczka. Dodanie nieco ponad półtora oczka w każdym rzędzie jest nie do zrobienia, więc będziemy dodawać w co 10. rzędzie 17 oczek (1,72x10 i zaokrąglamy).
I teraz nabieramy oczka w talii i lecimy z kiecką: robimy 9 rzędów i liczymy:
ile mam oczek na drucie dzielone przez ile oczek mam dodać (188 oczek/17 oczek), czyli dodaję w dziesiątym rzędzie po jednym oczku co 11 oczek. (Zaokrąglamy sobie wyniki, raczej w dół, bo będzie wpływać na poszerzanie kiecki.)
Robimy kolejne 9 rzędów i znowu liczymy oczka na drucie:
na drucie mam 205 (188 plus dodane w 9. rzędzie 17 oczek) dzielę przez 17 oczek, które mam dodać, czyli dodaję w 20. rzędzie jedno oczko co 12 oczek.
Kolejne dziewięć rzędów i znowu liczbę oczek na drucie dzielimy przez 17...
Kolejne dziewięć rzędów i znowu liczbę oczek na drucie dzielimy przez 17...
I tak dalej, aż uzyskamy pożądaną długość kiecki i szerokość na dole.
Oczywiście powyższe wyliczenia pasowały do mojej włóczki i drutów i trzeba sobie wszystko przeliczyć zgodnie z tym, co wyjdzie z Waszej!!!
To już wiadomo, ile i gdzie dodać, ale ważne jest też - jak technicznie dodawać.
DODAWANIE OCZEK - SAMOUCZEK
Zazwyczaj oczka dodajemy wykorzystując narzut. Czyli w miejscu, gdzie ma się pojawić dodatkowe oczko nawijamy raz włóczkę na prawy drut:
I kolejne oczko przerabiamy według wzoru, czyli u nas na prawo i mamy na drucie takie coś:
I wszystko pięknie, ale wykorzystanie zwykłego narzutu daje nam piękne dziury:
Zatem do poszerzania spódnic i sukienek narzut się nie nadaje.
To skoro nie narzut, to może oczko prawe zrobione na nitce z poprzedniego rzędu? Czyli dochodzimy do miejsca dodania oczka:
i interesujemy się nitką z poprzedniego rzędu, tą tuż przed oczkiem na drucie:
Wbijamy się pod nią tak jak do robienia prawego i... robimy na niej prawe:
Uzyskujemy taki wynik (pokazany drutem, bo dla porównania wszystkie sposoby dodawania są pokazane na jednej próbce):
Czyli jest lepiej, bo dziura znacznie mniejsza w stosunku do zwykłego narzutu, ale nadal nie jest to ideał.
No to przechodzimy do trzeciego sposobu - moim zdaniem najlepszego, bo pozostawiającego najmniejszy ślad - dodania oczka na "tylnym żeberku kolejnego prawego oczka".
Znowu dochodzimy do miejsca dodania oczka i tym razem zwracamy swoją uwagę na tył robótki, a dokładnie na tylne "żeberko" następnego oczka na drucie:
Wbijamy prawy drut w to żeberko (czyli nie w samo oczko, ale jakby w jego niższy poziom)
i przerabiamy na prawo:
Mamy zatem na prawym drucie prawe oczko przerobione "na tylnym żeberku", a później wbijamy się w oryginalne oczko prawe i też je przerabiamy na prawo:
Tym sposobem z jednego oczka robimy dwa, a w robótce wygląda to tak:
Na powyższym zdjęciu widać od dołu trzy sposoby dodawania: zwykły narzut (największa dziura), oczko prawe zrobione na nitce między oczkami poprzedniego rzędu i najwyżej oczko prawe zrobione na "tylnym żeberku" prawego oczka.
Ten ostatni sposób jest moim zdaniem najlepszy, bo nie zostawia dziur i relatywnie najmniej rzuca się w oczy w całości robótki.
Aktualizacja - sposoby dodawania oczek "filmowo"
Zatem do poszerzania spódnic i sukienek narzut się nie nadaje.
To skoro nie narzut, to może oczko prawe zrobione na nitce z poprzedniego rzędu? Czyli dochodzimy do miejsca dodania oczka:
i interesujemy się nitką z poprzedniego rzędu, tą tuż przed oczkiem na drucie:
Wbijamy się pod nią tak jak do robienia prawego i... robimy na niej prawe:
Uzyskujemy taki wynik (pokazany drutem, bo dla porównania wszystkie sposoby dodawania są pokazane na jednej próbce):
Czyli jest lepiej, bo dziura znacznie mniejsza w stosunku do zwykłego narzutu, ale nadal nie jest to ideał.
No to przechodzimy do trzeciego sposobu - moim zdaniem najlepszego, bo pozostawiającego najmniejszy ślad - dodania oczka na "tylnym żeberku kolejnego prawego oczka".
Znowu dochodzimy do miejsca dodania oczka i tym razem zwracamy swoją uwagę na tył robótki, a dokładnie na tylne "żeberko" następnego oczka na drucie:
Wbijamy prawy drut w to żeberko (czyli nie w samo oczko, ale jakby w jego niższy poziom)
i przerabiamy na prawo:
Mamy zatem na prawym drucie prawe oczko przerobione "na tylnym żeberku", a później wbijamy się w oryginalne oczko prawe i też je przerabiamy na prawo:
Tym sposobem z jednego oczka robimy dwa, a w robótce wygląda to tak:
Na powyższym zdjęciu widać od dołu trzy sposoby dodawania: zwykły narzut (największa dziura), oczko prawe zrobione na nitce między oczkami poprzedniego rzędu i najwyżej oczko prawe zrobione na "tylnym żeberku" prawego oczka.
Ten ostatni sposób jest moim zdaniem najlepszy, bo nie zostawia dziur i relatywnie najmniej rzuca się w oczy w całości robótki.
Aktualizacja - sposoby dodawania oczek "filmowo"
I jak dla mnie genialne!Wielkie dzięki.
OdpowiedzUsuńI jak dla mnie genialne!Wielkie dzięki.
OdpowiedzUsuńNo super, chociaż i tak robiłam i będę robić wszystko "na oko" :))
OdpowiedzUsuńBardzo fajny instruktarz!
OdpowiedzUsuńDziękuję za lekcję, o tym sposobie dobierania oczka jeszcze nie słyszałam, przydasie, a resztę też przeliczam, choć często robię na oko:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena
Jesteś wielka!
OdpowiedzUsuńZa samą pracę jaką w to włożyłaś należy Ci się brawo!!! Pomija wszystko inne bo bym musiała Cię jakoś ścisnąć..albo zapłacić..albo coś tam.
OdpowiedzUsuńChylę czoła (mimo iż nie rozumiem;p)! Tyle pracy w to włożyłaś, podziwiam!!:)
OdpowiedzUsuńdzieki dobra kobieto!!!
OdpowiedzUsuńJeszcze nadążam:)
OdpowiedzUsuńSa jeszcze dobrzy ludzie na swiecie ,serdeczne dzieki za szczegolowy opis i zdjecia.chetnie odwiedzam twoja strone .
OdpowiedzUsuńProszę bardzo! I cieszę się, że zaglądasz i że coś się przydaje.
UsuńA w jaki sposób dodać oczko w ściegu francuskim?
OdpowiedzUsuńSkorzystałam z tutorialu:) Dziękuję bardzo :)
OdpowiedzUsuńPiękna ta sukienka. Można gdzieś zobaczyć film z jej pierwszego powstawania??
OdpowiedzUsuń